zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile..."
"Pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem,
zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile..."
zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile..."
Witam was moje drogie, wróciłam :) Wyjazd był naprawdę bardzo udany. Odpoczęłam sobie, wyluzowałam się trochę i jeszcze bardziej rozleniwiłam. Nie wyobrażam sobie teraz mojego powrotu do szkoły. Czuję się jakby były wakacje, dodatkowo pogoda jest po prostu bajeczna. W pokoju w Krynicy byłam z przyjaciółką, dobre masy były. Posiedziałyśmy chwilę na ławce, w samo południe i spiekłyśmy się jak raki... Po prostu masakra :D Przez dwa dni nie mogłam się dotknąć do ramion czy dekoltu. Mam nadzieję tylko, że nie zejdzie mi skóra, a opalenizna lekko zbrązowieje. O tak to był jeden z lepszych wyjazdów, tego mi było trzeba. Mam dla was kilka zdjęć z wyjazdu, pokazuję wam te w miarę normalne :)
Jak dostanę zdjęcia od Magdy to może też jakieś wrzucę, jeśli oczywiście będą się nadawały. W następnym, najbliższym poście pokażę wam moją dzisiejszą stylizację. Już biorę się za odpowiadanie na komentarze. Pozdrawiam ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale tam jest super ;D
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńAle Wy jesteście do siebie podobne ^^
Ślicznoty z Was ;*
Zapraszam.
Zazdroszczę takiego cudnego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki:*
Fajne zdjęcia! ; )
OdpowiedzUsuńrównież nie wyobrażam sobie mojego powrotu do szkoły rozleniwiłam się na maksa :< i ta pogodaaa.
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja, czuję jakby były wakacje. Jak myśle o szkole, to....brrr ; ) Swietne zdjęcia, zazdroszczę wspaniałej majówki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto niesprawiedliwe, mnie słońce w ogóle nie opala :D blada jestem jak trup, a na dodatek wychodzi, ze na słońce odporna :D
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia :)
Wow, such an amazing place, and sounds like so much fun!If you want we can follow also with bloglovin, fashiolista, google+, twitter and facebook?
OdpowiedzUsuńCome back soon to visit my blog: Cosa mi metto???
Win a $100 gift voucher on Urban Outfitters
Z tego co widzę wyjazd był ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńteż czuję jakby to były już wakacje :)
ale się opaliłaś :))
OdpowiedzUsuńwww.it-inspires-me.blogspot.com
Cudowne, radosne i śliczne zdjęcia ;) :)
OdpowiedzUsuńsliiczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńskoro fajny to zapraszam do udzialuu :)
ja też :) ale uwielbiam je tak myć :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że miałaś fajny wypoczynek, zazdroszczę :D
oby dwie jestescie takie sliczne! wrzucajcie wiecej zdjec chetnie bede je ogladac :)))
OdpowiedzUsuńdodaje:)