Witam was w ten ostatni dzień starego, 2011 roku! Miałam napisać jutro, ale stwierdziłam, że przyda się notka podsumowująca ostatni rok mojego życia. Bardzo dużo się wydarzyło, jeszcze więcej zmieniło. Ogólnie ten okres czasu był dla mnie dość stresujący. Musiałam zmienić przyzwyczajenia, podjąć pewne decyzje. Nie wiem czy to wszystko wyszło mi na dobre, przekonam się pewnie o tym niebawem. W tym roku napotkałam wiele trudności, chorób osób mi bliskich, ale wydarzyło się także wiele dobrych rzeczy. Blog prowadzę troszkę ponad 2 miesiące, dlatego chcę was ze mną "zapoznać" bliżej. Postaram się pokazać wam, jak zmieniłam się przez ostatni rok.
1 luty, moje szesnaste urodziny. Nie były najgorsze, a na pewno bardzo wyczekiwane. Jeden
z lepszych dni 2011r.

Gimnazjówka, i jak widać jeszcze moje długie włosy :D (na zdjęciu z ciocią)

Jeszcze przed obcięciem włosów :P Grzywka na bok, zdjęcie robione na przełomie
marca i maja.

Jakoś w kwietniu, zdjęcie zrobione zostało komórką, dlatego jest niewyraźne. Pierwszy raz
w życiu obcięłam grzywkę na prosto :P

Wycieczka z kółka teatralnego do Zakopanego. Pięć dni spędzone w naprawdę fajnym gronie.
Jeśli dobrze pamiętam to połowa maja.

Wakacje, lipiec. Znowu obcięłam włosy, tym razem jednak na krótko. Teraz już są znacznie
dłuższe. Znowu hoduję :P Pamiętam, że żałowałam tego cięcia :D

Jedne z lepszych wakacji w moim życiu. Jantar z przyjaciółką i rodzicami ;)

Wrzesień, liceum, nowa szkoła, nowa klasa, nowi znajomi.
Ogólnie rok był nie najlepszy, ale wakacje miałam naprawdę niezłe! Właściwie nigdy przedtem tyle razy w roku nie zmieniałam aż tak często fryzur, ale w tym roku zmiana goniła zmianę, nie tylko odnośnie wyglądu, ale także życia osobistego. Z miłą chęcią przeczytam także wasze opinie, w której fryzurze było mi najlepiej :P Obecnie wiecie jak wyglądam. Jednym z plusów było w końcu odważenie się i założenie modowego bloga, o którym myślałam już naprawdę długi czas. Cieszę się, że zdobyłam tylu wiernych czytelników, jesteście kochani ;*!
Następny post ze stylizacją sylwestrową (za pewne tak jak na większości blogach hihi) oraz Tag! A już niedługo konkurs! Także zapraszam do regularnego odwiedzania mojego bloga. A teraz lecę do przyjaciółki, która będzie robiła mi makijaż, bo o 19 wyruszam na imprezę. Udanego sylwestra i szampańskiej zabawy moje drogie panie :)
Do następnego posta, już w nowym 2012 roku! ;*
Pragnę złożyć żarliwe życzenia:
szczęścia, zdrowia, wielkiego powodzenia.
Oby troski zginęły w mroku,
podczas nadchodzącego Nowego Roku,
czyli innymi słowy pysznego szampana
i imprezy do białego rana!
Życzy Oliwia.
Jantar?! moje ukochane miejsce! chyba przez 5lat, co roku jeździłam do Jantara na kolonie, mam stamtąd tyle wspomnień...
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego!!
ładniej ci było w grzywce na bok ;)
OdpowiedzUsuńzrób sb grzywke na bok, zajebiście wyglądałaś *.*
OdpowiedzUsuńdzięki <3
najlepiej wyglądasz w długich włosach, ale w krótkich też ci ładnie! :) (no tak, bo ładnemu we wszystkim ładnie, nie? ;p)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! <3
xoxo
Śliczne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńW każdej fryzurce wyglądasz fantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! :)
Super zdjęcia . Naprawdę się zmieniłaś . Szczęśliwego Nowego Roku ! :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńHmm w każdej fryzurze wyglądasz fajnie ;)
OdpowiedzUsuńszczęśliwego nowego roku!
Szczęśliwego Nowego Roku...
OdpowiedzUsuńZapraszam na naszego nowego bloga;).
OdpowiedzUsuńna pewno będę zaglądała :)
obserwuję :>>
Szczęśliwego Nowego Roku :)
no śliczne pierwsze zdj. wróć do tamtej fryzury z grzyweczką na bok, proszę Cię ;P
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie jest śliczne <3
OdpowiedzUsuńwbijaj do mnie :D
ladnie wyglądaasz :-)
OdpowiedzUsuńOliwia, prześlicznie wyglądałaś w długich, kręconych włosach :) tak kobieco :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, szczęśliwego nowego roku i zapraszam do siebie!
Szczęśliwego! :)
OdpowiedzUsuńSamych wspaniałości Kochana!:):*
OdpowiedzUsuńo matko mi szesnastka stuka w tym roku :) zawsze chciałam mieć 16 lat i oto mam, ale boje się zmiany szkoły :o
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń w nowym roku :*
oj, przepraszam! ;)
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie mam ochotę na tort, nie wspominając że przecież jestem na diecie.
OdpowiedzUsuńA NIECH CIE;D niech Ci pojdzie w boczki! :P
powaznie;d? jak to mozliwe ;D? ja wychodze z zalozenia ze zawsze moglo byc gorzej :DDD
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie Twoje podsumowanie ;D
zrób znowu grzywkę na bok!ślicznie Ci w takiej!:)
OdpowiedzUsuńMi najvardziej teraz sie podobasz:) U mnie też poprzedni rok nie był najlepszy, mam nadzieje, że ten go znacznie przebije:) Tobie też tego życzę!!:)**
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńwe wszystkich ci ładnie bo masz śliczną bluzę, ale na zdjęciu z ciocią wyglądasz chyba najlepiej :)
wieczorem zapraszam do mnie na podsumowanie 2011 roku :)
Widac że ten rok był dla ciebie bardzo ciekawy i udany, ślicznie ci było w dłuższych włosach ;)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy i oczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
śliczniutka Ty :*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, denzee.blogspot.com
w każdej fryzurze Ci dobrze było ;)
OdpowiedzUsuńO jejciu świetnie ! Wróć do tej fryzury ze zdjęcia z ciocią - boskie włosy *.*
OdpowiedzUsuńhttp://charlottee-charlotte.blogspot.com/