Po połowinkach.


Nigdzie nie mogłam znaleźć sukienki, która by mi odpowiadała, zatem zdecydowałam się na szycie :) Efekt możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu. Półmetek zaliczam do udanych, a za tydzień ostatki. Wybieracie się gdzieś? :)

Zachęcam do zapoznania się z asortymentem sklepu oasap.com


21 komentarze:

  1. Świetnie ją przerobiłaś *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. ładna:)
    ja szukam idealnej małej czarnej, ale w sklepach nie mogę takiej znaleźć i chyba też zdecyduję się na uszycie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna kiecka; ) jasne ja już obserwuję,teraz Twoja kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zdasz, na pewno zdasz :)
    no to super, że dobrze się bawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna, jestem ciekawa jak wyglądała na Tobie

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowna ;)

    Zapraszam do siebie http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna sukienka ;) Jestem ciekawa jak wyglądałaś w tej sukience na półmetku :)

    w wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczna sukienka:)))))))))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka piękna!!!!
    Jest przecudna ;)

    Zapraszam na konkurs - do wygrania bony na buty ;)
    Warto spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię ten materiał. lekkie nienachalne drobinki, na imprezie wygląda świetnie!:) a ja starej daty, połowinki miałam ponad 4 lata temu xD

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładna sukienka :)
    ja niestety nie mam dobrych wspomnień z szyciem u krawcowej ;d

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam zamiar szyć sobie sukienkę na studniówkę

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już byłam na półmetku i również zaliczam do udanych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo fajna, prosta, idealna :) miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń